Zaloguj Zarejestruj

Logowanie

Użytkownik *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Załóż nowe konto

Pola oznaczone (*) są wymagane
Nazwa firmy *
Imię *
Użytkownik *
Hasło *
Powtórz hasło *
Email *
Powtórz email *

Od około 2014 roku sukcesywnie rośnie poziom pustostanów na warszawskim rynku biurowym. Implikacją tego faktu jest stale rosnąca podaż nowoczesnej powierzchni – deweloperzy nie boją się startować z nowymi inwestycjami – jak również duża aktywność najemców na rynku. Jest to zasługa postrzegania Polski, szczególnie Warszawy, jako dobrego miejsca do lokowania biznesu na tle europejskim.

Wzrost liczby niewynajętej powierzchni ma wpływ na spadek cen, a to z kolei daje najemcom możliwość na zmianę siedziby w budynkach bardziej efektywnych, poprawiających środowisko pracy. „Trend ten szczególnie daje się zauważyć dzięki instytucjom publicznym, które przeprowadzają się z budynków starszych do tych nowszych i bardziej nowoczesnych. Co ciekawe – sektor publiczny na rynkach regionalnych poza Warszawą ma jeszcze niewielkie znaczenie.“ – komentuje Paweł Kucharski. „Początkiem większej aktywności podmiotów publicznych na rynku nieruchomości komercyjnych był wynajem 16,5 tyś mkw. powierzchni przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) w kompleksie Poleczki Business Park na warszawskim Ursynowie. Innymi dużymi umowami najmu, które w ciągu ostatnich dwóch lat miały miejsce był np. wynajem 14 600 mkw. powierzchni w kompleksie Wrasaw Spire przez unijną agencję FRONTEX. W III kwartale ubiegłego roku Urząd Rejestracji Leków wynajął 13 tyś. mkw. powierzchni w budynku Adgar Park West. Innym przykładem jest przeprowadzka Poczty Polskiej w III kwartale tego roku do budynku Domaniewska Office Hub, gdzie zajmie ponad 12 tyś. mkw. powierzchni. Kilka tygodni temu miało miejsce podpisanie umowy na 6 tyś. mkw. w kompleksie Warsaw Spire przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT). Nietrudno zauważyć, iż sektor publiczny przenosi się ze starszych budynków do nowoczesnych biurowców, w tym często A-klasowych. Dodatkowo nadpodaż powierzchni na rynku stawia najemców w uprzywilejowanej pozycji bowiem łatwiej wtedy wynegocjować atrakcyjne oferty. Nierzadko także ma miejsce tzw. najem zwrotny, który polega na sprzedaży budynku i późniejszym wynajmie powierzchni od kupującego."

Jak pokazują analizy z ostatnich okresów – na rynkach regionalnych głównymi najemcami pozostają firmy z sektora PBO/SSC. Ich szczególnie duża aktywność widoczna jest na południu Polski – przede wszystkim w Krakowie i we Wrocławiu, gdzie niekiedy przed ukończeniem budowy zakontraktowany jest cały budynek.

W Warszawie najemcami najnowocześniejszych obiektów pozostają przede wszystkim korporacje i międzynarodowe spółki otwierające swoje oddziały w Polsce oraz duże podmioty oferujące usługi (przede wszystkim firmy konsultingowe, prawnicze, medialne, bankowe, finansowe a także z sektora IT i telekomunikacji). Jak mówi Paweł Kucharski. „Szczególnie ci ostatni należą do bardzo perspektywicznych najemców ze względu na stale postępujący rozwój nowych technologii we wszystkich branżach. Czynnik ten jednakże powoduje pewną niedogodność z uwagi na trudny do przewidzenia potencjał rozrostu firmy i zatrudnienia przez co wymusza elastyczne umowy na najem. Rozwój technologii zauważalny jest także w branży medycznej, która zaczyna być coraz bardziej widoczna na rynku.

Pośród naszych klientów są m.in. podmioty gospodarcze z Ukrainy. Pewien wpływ na ich aktywność na naszym rynku ma z pewnością niestabilna sytuacja na Wschodzie Europy. Z uwagi na to spółki przenoszą się do Polski, która jest obszarem bliskim geograficznie i podobnym kulturowo.“ – zauważa Paweł Kucharski.

W Warszawie dużą rolę w kontekście wynajmu powierzchni komercyjnych odgrywa rozwój infrastruktury, szczególnie otwarcie II linii metra. „Dzięki temu Wola otworzyła się dla biznesu – startują nowe, kształtujące przestrzeń miejską projekty deweloperskie, które oferują przyszłym najemcom bardziej atrakcyjne warunki w stosunku do obiektów zlokalizowanych w ścisłym centrum Warszawy.“ – komentuje ekspert.